A teraz obiecane w poprzednim poście.......................coś ekstra,:-):-)otóż są to mikołaje,które pierwszy raz zobaczyłam na stronie stylowi.pl ,mają one czapką zakryte oczy i tak mnie zachwyciły,że powiedziałam sobie,że muszę takiego zrobić..
Po kilkugodzinnym kombinowaniu efekt był zadowalający.Korpus zrobiłam z kuli styropianowej,ozdobiłam filcem,ręce zrobiłam z drutu i owinęłam filcem ,nóżki zrobiłam z patyków i okleiłam filcem;-).
A z gotowego filcu uszyłam czapkę,rękawiczki i buty.Zresztą sami oceńcie

bombki zdobione filcem

I jak już się na dobre wkręciłam w filc to zaczęłam robić bombki, to znaczy zdobić filcem kule i muszę skromnie przyznać,że jestem z nich bardzo zadowolona,a na koniec zostawiłam coś ekstra ;-);-);-)
zostawcie po sobie jakiś komentarz ;-)a teraz zapraszam do oglądania,bo zdjęć trochę jest,buziaki ;-*

filc

Ale jak tylko trochę lepiej się czułam to brałam się za tworzenie.Filc wciągnął mnie do reszty,ale to za sprawą Joanny Zatorskiej,która tworzy arcydzieła z filcu,mi to dalekoooooooo do takiej precyzji,ale staram się i uczę;-),ale koniecznie wejdzcie na jej bloga joannazatorska.blogspot.com.
Mój syn Filip bardzo chciał nietoperza,więc po wielu próbach i pokłótych palcach hehehe jakiś tam mi wyszedł.A przy okazji zrobiłam takiego misia ;-)))

Przepraszam za niezbyt dobrą jakość zdjęć ;-(